Dziś mam wpis do art journala, do którego wykorzystałam różne produkty, których jeszcze nie używałam… Dodatkowo w roli głównej w mojej pracy występuje dziurkacz z DP Craft, który wycina świąteczny wzór. Ja przedstawiam go w innej aranżacji.
Do dzisiejszej inspiracji użyłam kredek pastelowych w połączeniu z pastą woskową oraz akwarelami w tubce. Przyznam szczerze, że z racji tego iż połączenie preparatów nie było proste, postawiłam sobie duże wyzwanie przed sobą. Był to jeden wielki eksperyment, gdyż nie wiedziałam jak one ze sobą zareagują.
Na początek postanowiłam powierzchnię roboczą zagruntować farbą kredową. Czasami jak mam ją pod ręką używam jako gessa. Daje satynowy delikatny efekt. Naniosłam kolory różu oraz odcienie fioletu za pomocą pasteli w kredce. Fajnie i łatwo się rozcierają, więc rozniosłam je sobie za pomocą gąbeczki do makijażu po pracy, zaznaczając ramy kolorystyczne. Następnie za przygotowanymi wcześniej farbami akrylowymi rozcieńczonymi z wodą pędzelkiem zaczęłam nanosić kolory. Gdy były za bardzo intensywne, mieszałam je z tuszem kreślarskim firmy Renesans.
Z dziurkacza renifera wycięłam wzór i ozdobiłam go farbami. Na sam koniec wykończyłam pracę pastą woskową, zaznaczyłam nią brzegi kart oraz przeciągnęłam palcem miejscami po całej pracy. Jak dla mnie jest to fajny impregnat, zabezpiecza jednocześnie powierzchnię. Z powodzeniem w niektórych przypadkach może zastąpić fiksatywę. Z pewnością będzie nadawał się idealnie do drewna.
Na koniec nadałam pracy jeszcze bardziej bałaganiarskiego stylu pisakiem białym. Uwielbiam go używać i nie wyobrażam sobie pracy bez niego.
pozdrawiam serdecznie
2 komentarze
niesamowita praca, tyle detali i piękne kolory
Dziękuję Madziu za miłe słowo. Zawsze jak coś robię to zastanawiam się, czy moja praca znajdzie odbiorców :) Co do kolorów to wyobraź sobie, że fiolety nie są kompletnie moją paletą-ale czasami należy ryzykować :)