Witajcie! Dziś przygotowałam dla was kurs na elegancką szkatułkę z użyciem różnych mediów. Wykonanie tej szkatułki nie jest bardzo skomplikowane, ale wymaga czasu. Jeśli zatem masz trochę czasu i chcesz stworzyć coś niepowtarzalnego zapraszam na kurs.
Do wykonania szkatułki potrzebne będą:
– drewniane pudełko
– podkład (gesso) Renesans
– farby akrylowe w kolorze: 44 zieleń wenecka i 30 turkusowy
– pasta reliefowa Viva Decor
– szablon damaskowy wzór Viva Decor
– klej do serwetek
– serwetka z motywem ważki
– Relief-Gel
– porporina srebrna
– pasta postarzająca srebrna
– bead paste Pentart
– brokat opalizujący
– lakier matowy Stamperia
Drewniane pudełko zagruntowałam podkładem akrylowym firmy Renesans.
Następnie rozrzedzoną farbą pomalowałam boczki i dno na kolor weneckiej zieleni. Początkowo miałam zamiar użyć farby kredowej, ostatecznie zdecydowałam się na farbę akrylową.
Następnie przykleiłam motyw z serwetki na wieczku. Nadmiar serwetki zeszlifowałam papierem ściernym.
Następnie przy użyciu pasty Viva Decor położyłam na wszystkich bokach piękny relief wykonany przy użyciu szablonu w damaskowe wzory.
W kolejnym kruku pomalowałam całe boki na kolor turkusowy. Robiłam to stopniowo bok, po boku, ścierając
prawie natychmiast nadmiar farby. Chciałam aby ten turkusowy kolor pozostał jedynie w zakamarkach.
Po wysuszeniu farby przetarłam boki srebrną pastą postarzającą. Dało to dodatkowy efekt głębi, a reliefy pięknie zaczęły połyskiwać. Niestety wszelkie próby zrobienia zdjęcia, tym błyszczącym bokom kończyły się fiaskiem.
Polakierowałam całość kilkukrotnie matowym lakierem Stamperii. Na koniec chciałam jeszcze uwypóklić ważkę na wieczku. Skrzydełka najpierw pomalowałam srebrną porporiną wymieszaną z klejem do dekupażu, a następnie za pomocą Relief Gel nadałam im przestrzennego wyglądu. Mokry Relief Gel posypałam przeźroczystym brokatem. Odwłok ważki pokryłam pastą Pentartu. Kupiłam ją kiedyś będąc przekonana, że jest to pasta perłowa. Gdyby ktoś miał ochotą nabyć tę pastę to informuję, że pasta jest zupełnie przeźroczysta z zatopionymi w niej drobniutkimi kuleczkami (koralikami) też przeźroczystymi, stąd oryginalna nazwa “bead paste” – pasta koralikowa.
A tak prezentuje się szkatułka w ostatecznej wersji.
Mam nadzieję, że zachęciłam was do eksperymentowania przy użyciu różnych mediów.
Pozdrawiam
2 komentarze
Piękna jest ta skrzyneczka a serwetka z ważką jest bardzo elegancka :) Fajnie że napisałaś o tej paście koralikowej, bo wielokrotnie będąc w sklepie ją oglądałam i zastanawiałam się jaki daje efekt :)
Super kursik :D
Faktycznie jest niepowtarzalna! Bardzo przejrzysty tutorial :)