Witajcie!
Na dzisiaj przygotowałam dla Was kurs na kartkę okolicznościową z mini obrazem w stylu malarstwa materii. Taka kartka może stać się podwójnym prezentem dla bliskiej osoby dzięki życzeniom wypełniającym ją od środka jak i możliwości oprawienia całości w ramkę. Podstawą naszego obrazu będzie niecodzienne użycie kwiatowego stempla ;)
Do przygotowania kartki potrzebować będziemy:
– tekturka 1mm
– stempel silikonowy z motywem kwiatowym
– pasta do modelowania
– gesso akrylowe
– szablon z motywem kropek
– farba akrylowa żółć pomarańczowa
– farba akrylowa ultramaryna
– tusz w kolorze sepii
– werniks akrylowy satynowy na bazie nie żółknącej żywicy akrylowej
– papier Woodstock Betulla
– kremowa baza pod kartkę
– taśma dwustronna, trymer do papieru, szpachelka malarska, pędzelek syntetyczny, nożyk tapicerski, kawałek gąbeczki, podkładka do cięcia, podkładka / paleta pod farby
Zaczynamy od przycięcia tekturki do odpowiedniej wielkości za pomocą nożyka tapicerskiego. Wielkość 14cmx10cm pozwoli nam pozostawić delikatną ramkę późniejszej bazy kartki z szerszym dolnym marginesem. Na przyciętą tekturkę nakładamy szpachelką bądź kawałkiem sztywnego plastiku (np. starą kartą) warstwę pasty do modelowania koncentrując jej największą ilość po środku a najcieńszą przy brzegach tekturki. Czekamy aż pasta odrobinę przeschnie – najlepszy moment to ten, w którym powierzchnia pod światło matowieje a najcieńsze smugi wydają się suche. Wtedy przystępujemy do użycia stempla. Odbijamy go na warstwie pasty mocno dociskając i po chwili bardzo delikatnie odklejamy – najlepiej z góry do dołu. Tak użyty stempel trzeba natychmiast umyć – najlepiej w lekko ciepłej wodzie, delikatnie szorując np. starą szczoteczką do zębów aż spokojnie pozbędziemy się resztek pasty :) Przez ten czas odbity wzór wyschnie i będzie gotowy do dalszej obróbki.
Całą tekturę wraz z wyschniętym odbitym wzorem pokrywamy gessem za pomocą kawałka gąbeczki. Dzięki temu uzyskamy świetną ziarnistą teksturę, która później wzbogaci cały obrazek.
Dodajemy jeszcze więcej tekstur nakładając pastę do modelowania przez szablon za pomocą szpachelki lub starej karty doładowania telefonu czy bankomatowej ;) Moja rada jest taka, żeby wzór z szablonu nakładać tylko w wybranych dwóch trzech miejscach, aby powstały nam miejsca o dużym skoncentrowaniu tekstur i takie prawie gładkie.
Następnie kolorowanie farbami akrylowymi :) Wystarczą nam dwa kolory – ultramaryna i żółć pomarańczowa. Najlepiej wycisnąć troszkę na paletę / podkładkę / kawałek plastikowej foli (generalnie coś śliskiego), spryskać lekko wodą i nakładać palcem na również spryskany wodą teksturowy obrazek. Nakładanie mokrej farby na mokrą powierzchnię za pomocą palca pozwoli nam uzyskać laserunkowe, akwarelowe efekty. Kolory gdzieniegdzie będą się ze sobą mieszać dając nowe odcienie, bardziej intensywne w zakamarkach tekstur i bledsze na gładszych przestrzeniach. Kolorujemy w ten sposób do momentu uzyskania zadowalającego efektu.
Gdy nasz mini obraz troszkę przeschnie zaznaczamy lekko, ekspresyjnie kontury większych płatków odbitego kwiatu, jego łodygę i zaciemniamy pare zakamarków teksturowych tuszem w kolorze sepii nakładanym cienkim, syntetycznym pędzelkiem (polecam do tego zastosować stary pędzelek gdyż tusz, który stosujemy jest rozcieńczalny w wodzie destylowanej i możemy mieć problem z dokładnym wyczyszczeniem pędzla jeśli nie mamy wody destylowanej). Podmalowanie tuszem nada nam nieco głębi i sprawi, że odbity stemplem główny motyw będzie bardziej widoczny.
Dla wykończenia nakładamy (najlepiej kawałkiem gąbeczki) cieniutką warstwę werniksu satynowego.
Jak to w pracach mixed media bywa, czasem w ostatniej chwili najdzie nas ochota, żeby coś jeszcze dodać do całości ;) Ja zdecydowałam się dodać delikatną ramkę wokół całego obrazka dla zbalansowania kompozycji. Ramkę namalowałam odręcznie pędzelkiem i tuszem w kolorze sepii.
Pozostaje nam tylko nakleić nasz mini obraz na przycięty do rozmiarów bazy papier i bazę pod kartkę za pomocą taśmy dwustronnej. Ja zastosowałam papier Woodstock i kremową bazę dla neutralnego efektu w razie gdyby osoba, do której trafi karteczka chciała ją oprawić.
Mam nadzieję, że mój kurs zachęci Was do eksperymentowania z pastą do modelowania. Dzięki odbijaniu w niej różnych wzorów czy to ze stempli czy zachomikowanych drobiazgów możemy uzyskać niecodzienne efekty. Pamiętajmy tylko, żeby przedmioty, którymi odbijamy myć dokładnie od razu po ich zastosowaniu aby uniknąć uszkodzenia.
Pozdrawiam i zachęcam do takiej twórczej zabawy oraz dzielenia się swoimi pracami!
[show_avatar email=11 align=center]
4 komentarze
Bardzo intrygujący i inspirujacy kursik. Mam ochotę zaraz popróbować z tymi pastami i kolorkami – a to myślę najlepsza rekomendacja!!! Dzięki.
Bardzo dziękuje za kursik ,na pewno skorzystam ….
Miło mi, że kurs zainteresował, jak najbardziej zachęcam do działania! Pozdrawiam :)
Polecam i zachęcam, świetna twórcza zabawa. Pozdrawiam:)