Niewielu wie, że gdy chodziłam do liceum, kolekcjonowałam żabki.
I to w każdej postaci.
Teraz kolekcja spoczywa gdzieś w piwnicy, ale sympatia do tych zwierzaczków pozostała – uwielbiam ich urocze oczyska i wielkie uśmiechy :)
Moją dzisiejszą inspiracją jest żabcia, którą zawsze można mieć przy sobie :)
A tak naprawdę to chyba jakiś zaklęty książę, który tylko czeka na całusa ukochanej :D
Chyba do kompletu powinnam zrobić księżniczkę :)
Użyte materiały:
– półperełki samoprzylepne
– kryształki serduszka
– tasiemka brokatowa 6 mm
– tkanina bawełniana Papermania
– klej Hobby
2 komentarze
słodka żabeczka
Ale śliczniutkie!:3