Witajcie!
Zdecydowanie nie jestem fanką mediów, nie przepadam też za wszelkiego rodzaju LO i scrapami, ale raz na jakiś czas i mnie nachodzi ochota, żeby coś pochlapać i powydzierać ;) Zazwyczaj motywuje mnie do tego nowa kolekcja papierów lub innych dodatków. Nie inaczej było i teraz. Tym razem sprawcą całego zamieszania były papiery z kolekcji “Off shore II” Piątek Trzynastego. Klimaty morskie uwielbiam, wygrzebałam więc zrobione kilka lat temu nad morzem zdjęcie rybackich kutrów i zabrałam się do pracy.
Wykorzystałam blejtramę, które lubię stosować do scrapów ze względu na ich sztywność. Taki scrap można później ładnie wyeksponować na ścianie czy na sztaludze. Poszłam na żywioł. Było dużo rwania, cięcia, a nawet delikatne morskie tło (zrobione przy pomocy wody i tuszy Distress) i chlapania. Wykorzystałam papierowe dodatki do kolekcji i elementy wycięte z papierów. Pomimo początkowej niechęci tworzenie tego scrapa było dla mnie prawdziwą frajdą.
A efekt końcowy – zobaczcie sami!
Pozdrawiam i do zobaczenia w kolejnym wpisie!