Witajcie. Zastanawiałam się ostatnio, jakie są najmodniejsze kolory w tym sezonie. Po wnikliwych poszukiwaniach w sieci postawiłam na szary, granat i fuksję. W takich barwach bojowych dziś przybywam z moją inspiracją.Postanowiłam wykonać sobie najpięknięjszą szkatułkę na akwarele jaka jest możliwa do zrobienia :) Wybaczcie mój zachwyt nad nią, ale naprawdę uważam że zestawienie kolorystyczne jest trafione w dziesiątkę. Przynajmniej jak dla mnie, gdzie nie jestem fanem różowego-wygląda dobrze.
Z racji tego, że mam dużo kostek akwareli, które jeszcze nie doczekały się swojej kasetki, postanowiłam podratować się i wykonać drewniane pudełeczko, które pomieści moje luźne farby. Dawno nie robiłam nic frewnianego, więc tę szkatułkę robiło mi się szybko i przyjemnie, oczywiście przy mojej kawie :)
Całość drewienka pokryłam farbą kredową z Ambiente w kolorze ciemnego szarego. Farby te są genialne, gęste i wystarczy dodać odrobinę wody do pojemniczka, zebrać farbę rozwodnioną i malować. W moment mamy gotowe wszystko. Dodatkowo są świetne do gruntowania. Polecam je szczególnie. Są warte uwagi.
Następnie przez maskę nałożyłam podfarbowane medium 3D heavy body mat. Jest to medium, które już zawsze będzie miało miejsce na moim biurku. Schnie w tempie ekspresowym, pięknie nakłada się przez maski, jest świetnym klejem :) Można je farbować różnymi sposobami za pomocą różnych preparatów. Ale to medium postaram Wam się bliżej przybliżyć niebawem…
Za pomocą akwareli ozdobiłam moją szkatułkę. Trochę pomalowałam, miejscami pochlapałam pędzlem wachlarzowym rozrobionymi z wodą farbami. Jak widać farby można używać do różnych technik. Możecie chlapać akwarelami ale również kredowymi.
Zachęcam Was serdecznie do eksperymentów z farbami. Jeśli nie podoba Wam się moja bałaganiarska wersja szkatułki, możecie wykonać bardziej spokojną i klasyczną.
Do wykonania pracy wykorzystałam:
medium Renesans 3D heavy body mat
Pozdrawiam
