Spękania -tutorial

Prosta dwukomorowa herbaciarka to zawsze dobry pomysł na  prosty upominek, albo odświeżenie wyglądu swojej toaletki, bo herbaciarka jest tylko herbaciarką z nazwy i świetnie może zastąpić szkatułkę.

Dziś chcę Wam pokazać prosty, ale bardzo efektowny sposób na spękania… spękania jednoskładnikowe, które pozwalają używać kolorów jakie akurat pasują nam w pracy. Ponadto podzielę się też z Wami opinią o dwóch nowych produktach, które kupiłam w sklepie.

Dzisiejszą pracę zaczynamy od pomalowania wieczka bejcą. I to pierwszy produkt, o którym chciałam wspomnieć. Bardzo mnie ucieszyło, że w sklepie pojawiła się nowa linia wodnych bejc Ultra Dye. Mają bardzo intensywne kolory. Trzeba tylko uważać, bo lubią farbować, dlatego wszystko co na nie kładziemy może przybrać ciut inny odcień. Ja jednak będę ich używać, ze względu na ich niepowtarzalne kolory.

Po nałożeniu bejcy, odczekujemy dostatecznie długo aby powierzchnia była całkowicie sucha i nakładamy preparat do spękań jednoskładnikowy.

Preparat na wieczku musi wyschnąć, tak aby się nie błyszczał. Następnie nakładamy farbę akrylową. I tu kolejny nowy produkt w sklepie. Farby Marthy Stewart to bardzo cenione preparaty. Ja też uważam, że warte są wypróbowania i używania we własnych twórczościach. Kształt, wielkość oraz rodzaj spękań uzależniony jest od sposobu nakładania wierzchniej farby. Należy tez pamiętać, że raz pomalowanych miejsc nie należy malować ponownie, gdyż zbierzemy wcześniej położoną farbę i wyjdzie nam bardzo nieestetyczna praca. Ja zastosowałam mały gąbkowy pędzel aby uzyskać drobne spękania (malując pędzlem w tradycyjny sposób uzyskamy spękania długie, grube i nieregularne)

Jeszcze w trakcie malowania spękania zaczną nam powstawać i czasem bywa tak, że jeszcze przed ukończeniem pracy spękania ukazują się w pełnej krasie :)
Teraz musimy zająć się dołem herbaciarki. Przemalowałam go białą kredową farbą, gdyż takie tło będzie potrzebne do przyklejenia motywu z serwetki.

Po wyschnięciu pudełeczka należy je przeszlifować drobnym papierem ściernym i zabieramy się do wycinania motywu serwetkowego. Do tego celu będziemy potrzebować precyzyjnych nożyczek. Zależy nam na dokładnym wycięciu wzoru, bo będzie zachodził również na wieko i aby nie odznaczał się białą obwódka należy dokładnie go wyciąć.

Pamiętajcie również, że serwetkę należy rozdzielić i przykleić tylko wierzchnią warstwę. Do tego celu użyłam kleju Mod Podge, który został przeze mnie przetestowany na różnych powierzchniach, z różnymi rodzajami papieru i wg. mnie jest niezastąpiony.

Delikatnie, dość szerokim pędzlem przyklejamy motyw do pudełeczka, tak aby jego część zachodziła na wieko.

Na zakończenie pozostaje tylko nałożyć kilka warstw lakieru i szkatułeczka gotowa. Ja bardzo lubię lakier błyszczący, ale sprawdzi się tu również jego matowy odpowiednik, więc to od Was zależy jaki efekt chcecie uzyskać. Jeśli macie jakieś metalowe dodatki możecie śmiało je wykorzystać. Ja znalazłam w swojej pracowni malutka gałeczkę, która tu pasowała idealnie.

Efekt końcowy:

Ze sklepu użyłam:

  1. herbaciarkę dwu-komorową
  2. białą farbę kredową
  3. barwink FolkArt
  4. satynową farbę akrylową
  5. lakier do spękań jednoskładnikowy
  6. serwetkę ozdobną
  7. klej Mod Podge
  8. lakier
  9. nożyczki precyzyjne

 

Pozdrawiam wakacyjnie :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *